Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 2 czerwca 2013

Opowiadanie 1 część 10

Opowiadanie 1 część 10
I nagle zabolał ją brzuch, prawie by upuściła Tosię, ale Piotr ją złapał.
-Usiądź
-Nie, już dobrze
-Ciociu! To moja wina, przepraszam.
-To nie twoja wina, choć odprowadzimy ciocię do sali-powiedział Piotr.
-Dobrze-powiedziała Tosia, złapała jedną ręką Piotra, a drugą Hanę, i poszli. Hana położyła się, Tosia i Piotr siedzieli przy niej, a gdy zasnęła poszli. Gdy Piotr poszedł do toalety Tosia się wymknęła. Piotr nie umiał jej znaleźć, w jej poszukiwania zaangażował cały szpital. Gdy Hana się obudziła i wyszła na korytarz zobaczyła zamieszanie, spytała pielęgniarki:
-Co się stało?
-Nie mogę powiedzieć.
Co tu do cholery się dzieje-pomyślała Hana. Wyszła przed szpital, poszła do parku a tam zobaczyła...